Dom idealny to marzenie, do którego dąży każdy architekt czy budowniczy. Marzenie trudne (czasem niemożliwe ) do spełnienia ale nie sprawia , że przestajemy śnić.
Ja też chciałbym dołożyć swój kamień do tej budowli. Myśląc o nowym domu (a nie budynku mieszkalnym) staram się zawsze pamiętać o zasadzie połączenia trzech funkcji , aby dom zasłużył na miano funkcjonalnego . Nazwałem to ZASADĄ 3xE
Myślenie o ekonomii naszego przedsięwzięcia zaczynamy już w momencie wyboru działki . Nie chodzi tu tylko o prestiżową lokalizację lecz o położenie jej względem stron świata , odpowiednie nasłonecznienie , dobre sąsiedztwo itp.
Idealny ekonomiczny dom ma zwartą , prostą bryłę i nieskomplikowaną konstrukcję. Projekt uwzględnia klimat (opady śniegu , siłę wiatru), położenie i rodzaj sąsiednich budynków , lasu , wzgórza ; to jak padają promienie słoneczne w lecie i w zimie oraz dominujące kierunki z których wieje wiatr , zacina deszcz.
Materiały i technologie użyte podczas budowy muszą być dobrej jakości i sprawdzone.
Wszystkie te elementy decyduja o tym, że dom będzie również niedrogi w eksploatacji i konserwacji oraz sprzedawalny jeśli zaistnieje taka konieczność.czyli WYGODNY spełnia kilka warunków:
Dom nie będzie ekonomiczny i nie będzie ergonomiczny jeśli nie będzie estetyczny.
Uroda naszego gniazda wcale nie musi “kosztować”. Przykładem niech będą obiekty , które oglądamy w skansenach . Tam tradycja (na wzór ewolucji) pozostawia to co spełnia wymogi 3xE w przeciwieństwie do niektórych realizacji z luksusowych dzielnic Warszawy i okolic. Tymczasem “ustawienie” proporcji bryły domu zwykle ujmuje kosztów budowy a za odpowiednią barwę elewacji zapłacimy tyle samo co za chybioną.
Można wyróżnić trzy etapy, o których warto pamiętać gdy projektujemy i budujemy dom.
Zdaję sobie sprawę z tego , że rzeczy o których tu piszę, mogą dla niektórych wydawać się truizmem , ale gdy patrzę na stan współczesnej architektury , wiem , że wciąż trzeba o nich przypominać.